"Umarł król, niech żyje król"

Dudi:)

„Umarł król, niech żyje król”

Już po niemieckim mundialu, który z resztą dla nas się już dawno skończył. Niemcy sprzątają ulice, stadiony i puby, a w Polsce z dniem 11,07,06 rozpoczęło się wielkie sprzątanie w reprezentacji Polski. Listkiewicz oficjalnie zaprezentował nowego selekcjonera, którym jest Holender – Leo Beenhakker.

Don Leo miał już do czynienia z Polakami, gdy pracował w Feyenoordzie wtedy to na bramce stał Jurek Dudek, a z Tomka Rząsy (wtedy ofensywny gracz) zrobił lewego obrońcę i to Ci gracze będą mieli fory u nowego selekcjonera tak jak Mila i Rasiak byli ulubieńcami „Pablo” Janasa. Ale nie wszyscy zawodnicy zapewne będą zadowoleni z nowego trenera, bo kilku z nich straci miejsce w kadrze np. Sebastian Mila, czy Arek Radomski, owi piłkarze grali w reprezentacji tylko z łaski selekcjonera Janasa. Bardzo prawdopodobne, że numerem „1” w polskiej bramce nie będzie już Artek Boruc, a wróci do niej Dudek.

Leo Beenhakker wcześniej pracował z Trynidadem i Tobago wielkim sukcesem było doprowadzenie tych dwóch nie wielkich wysp, których całkowita liczba ludności jest zbliżona ilością ludności Warszawy, do pierwszego w historii tego kraju startu na Mistrzostwach Świata. Z grupy nie wyszli tak samo jak Polacy ale dla T&T celem było zagranie trzech spotkań, a plan minimum Polaków to wyjście z grupy. Na swych barkach nowy selekcjoner będzie musiał udźwignąć ciężar o nazwie „ I awans Polaków na Mistrzostwach Europy” Czy mu się to uda? Zobaczymy.

Nowy trener jak zwykle to bywa chce wprowadzić nowe rozwiązania taktyczne i nowy styl gry w zespole. Oczywiście mamy nadzieje, że „nowe”, które chce wprowadzić Beenhakker zaobfituje dobrą grą w el.ME i pierwszym, oby dobrym, startem na Euro. Holender musi również pamiętać, że nie ma takiego zaufania ze strony władz PZPN jakie miał Paweł Janas i każdy błąd będzie bardzo skrupulatnie liczony.

Tak więc „Umarł król, niech żyje król”

Gość

Christina Ricci Undressing!
[link widoczny dla zalogowanych]