Moskiewska Kiełbasa

Linnoy

Temat poświęcony perypetiom najlepszego strzelca Orange Extra Klasy w lidze rosyjskiej, Osobiście mam nadzieję, że Piechna szybko odnajdzie się w nowej rzeczywistości i pokaże, że potrafi strzelać gole niezależnie od tego gdzie gra.

Król strzelców Orange Ekstraklasy Grzegorz Piechna, zadebiutował w towarzyskim meczu swojej nowej drużyny Torpedo Moskwa - informuje "Echo Dnia".
"Kiełbasa" zagrał w drugiej połowie sparingowego spotkania z bułgarskim Liteksem Łowecz. Torpedo przegrało 0:1, a sam Piechna miał dwie okazje, ale nie udało mu się pokonać bramkarza.

- Rozmawiałam z mężem. Grał w drugiej połowie. Miał dwie sytuacje. Raz próbował lobować, ale minimalnie przestrzelił. Trener był zadowolony, on też, więc myślę, że będzie dobrze - powiedziała gazecie Izabela Piechna, żona naszego piłkarza.

źródło: onet.pl

Dudi:)

Grzegorz Piechna zadebiutował w oficjalnym meczu Pucharu Rosji 1/16. Wszedł na boisko w 59minucie ale bramki nie strzelił. Jego drużyna podejmowała Fakieł Woronież, a mecz zakończył się wynikiem 0:0

Kovoo

Nie komentuję nazw drużyn

Z Piechną może być podobna sytuacja jak z Frankiem - wcale bramki nie strzeli, albo strzeli zaledwie kilka. Kiełbasa mógł iść do Birmingham, ale nie chciał. Podejrzewam, że nie umie j. angielskiego

Poszedł do Rosji, bo pewnie ten język potrafi

Dudi:)

Smolarek i Iwan (już na emeryturze) ledwo mówią po Polsku i to jest chyba większy problem niż to, że Piechna nie umie angola. Tak w ogóle to on ma grać w piłke, a nie uczyć sie laga

Linnoy

W sumie liga rosyjska jest słabsza od angielskiej - tutaj Piechna będzie mieć z pewnością mniej problemów ze strzelaniem bramek niż w Premiership. W Birmingham miałby chyba równiez większe problemy z wywalczeniem miejsca w wyjściowej jedenastce.

Dudi:)

Zobaczymy z początkiem ligi jak będzie strzelał i sie okaze czy przejscie tam to dobry pomysł.

Kovoo

Też tak myślę, a z tym językiem to żarty były...

Dudi:)

Mi sie wydaje, że Piechna w tym sezonie strzeli około 5-8 bramek jeśli strzelił by ponad 10 zapewne miałby szanse na lepszy transfer,a liga ruska jest o klase lepsza od polskiej i nie ma takiego obrońcy jak Błażej Radler, który jest o głowe wyższy od kiełbasa, a nie upilnował go

Kovoo

Radler jest dobry w CM 03/04

Linnoy

Marcin Kuś i Grzegorz Piechna, król strzelców w ostatnim sezonie w Orange Ekstraklasie, zadebiutowali w barwach Torpedo Moskwa w lidze rosyjskiej.
Nie wypadł on jednak okazale, bowiem ich ekipa przegrała na wyjeździe 0:2 z CSKA Moskwa.

Kuś, grający w defensywie, prezentował się na murawie przez 90 minut, dostając nawet żółtą kartkę. Z kolei Piechna wszedł na boisko w 69. minucie, ale nie udało mu się strzelić gola.

Po 10. kolejkach Torpedo zajmuje przedostatnie 15. miejsce w tabeli.

źródło: onet.pl

Dudi:)

No to dość słabo hyh szkoda Polaków obawiam się, że może być podobnie jak z Saganowskim

Kovoo

Z Saganowskim?? Przecież on gra świetnie w Portugalii! Nie pomylił Ci się Frankowski z Saganowskim??

Dudi:)

Mi chodziło o to, że jego klub będzie grał słabo a nie on

Linnoy

Ale Marek przynajmniej zdołał się nieźle wypromować, pokazał, że umie kopać a nawet zdobywać bramki.

Linnoy

Panowie i Panie - są powody do radości. W dzisiejszej, 11. kolejce ligi rosyjskiej 2 bramki dla swoich zespołów zdobyli polscy zawodnicy. Osobiście uważam, że najważniejsze jest trafienie Grześka Piechny, który zaliczył w ten sposób debiutanckiego gola. Oto szczegóły:

W meczu 11. kolejki rosyjskiej Wyższej Ligi pomiędzy Rubinem Kazań a Torpedo Moskwa (1:1) gola dla gości zdobył król strzelców w poprzednim sezonie Orange Ekstraklasy, Grzegorz Piechna.
Dla popularnego "Kiełbasy" było to pierwsze ligowe trafienie w nowym klubie. Piechna do Torpedao przeniósł się z Korony Kielce. Polski napastnik trafił do siatki w 7. minucie gry. W 14. wynik meczu ustalił piłkarz gospodarzy, Dmitrij Wasiliew.

Torpedo z dorobkiem 8 punktów zajmuje 14., trzecie od końca miejsce w tabeli Wyższej Ligi.

W innym meczu drużyna Krzysztofa Łągiewki, Krylia Sowietow Samara, rozgromiła ekipę FK Amkar Perm 6:1 (4:1). Jedną z bramek zdobył polski obrońca.

Łągiewka wpisał się na listę strzelców przy stanie 2:1 w 40. minucie. Dla Polaka był to drugi gol w tym sezonie (rozgrywki systemem wiosna - jesień).

Krylia zajmują 6. miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do CSKA Moskwa. Lider w 11. kolejce doznał pierwszej w tym sezonie porażki przed własną publicznością. CSKA przegrał 1:2 z FC Rostow.

źródło: onet.pl